Dziś – razem z Beatą Kopiec i Gosią Butryn - wróciłam z drugiego spotkania SARPIO. Jestem niesamowicie podekscytowana tym, co wydarzy się teraz w mojej pracy.
Na wtorkowych warsztatach rozmawialiśmy o planowaniu, zespole, a także rozwiązywaliśmy wspólnie nurtujące nas problemy. Przeżyliśmy też kilka ciekawych doświadczeń (wiecie, że stojąc w 15 osób na jednym niewielkim kocu można go obrócić na drugą stronę?), świetnie się bawiliśmy przy ognisku, dużo rozmawialiśmy i dzieliliśmy się swoimi pomysłami.
Zdradzę Wam pomysł Wioli, który już przy najbliższych ankietach (czyli w sobotę) wprowadzę. Wiola za wypełnienie ankiety nie daje w prezencie zaproszenia na spotkanie makijażowe (jak ja teraz robiłam), a dzwoni do osoby, która wypełniła ankietę i oznajmia jej, że wygrała warsztaty z makijażu. Podaje następnie dwa terminy i gdy Pani wybierze sobie kiedy jej bardziej pasuje, dowiaduje się, że zostaje wpisana na listę uczestników. Zobowiązujące – prawda?
Po wczorajszych przeżyciach wszystko mi się w głowie poprzewracało. Teraz naprawdę zacznie się dziać. Już dziś rozpoczęłam współpracę z Izą, która zapisała się do Oriflame dopiero w poniedziałek, ale od początku zobaczyłam u niej to COŚ. W poniedziałek natomiast planuję stworzyć zespół toszkowo – paczynowo – świbiowy, by wspólnie z naprawdę fajnymi dziewczynami sięgać po coraz ambitniejsze cele.
Na wtorkowych warsztatach rozmawialiśmy o planowaniu, zespole, a także rozwiązywaliśmy wspólnie nurtujące nas problemy. Przeżyliśmy też kilka ciekawych doświadczeń (wiecie, że stojąc w 15 osób na jednym niewielkim kocu można go obrócić na drugą stronę?), świetnie się bawiliśmy przy ognisku, dużo rozmawialiśmy i dzieliliśmy się swoimi pomysłami.
Zdradzę Wam pomysł Wioli, który już przy najbliższych ankietach (czyli w sobotę) wprowadzę. Wiola za wypełnienie ankiety nie daje w prezencie zaproszenia na spotkanie makijażowe (jak ja teraz robiłam), a dzwoni do osoby, która wypełniła ankietę i oznajmia jej, że wygrała warsztaty z makijażu. Podaje następnie dwa terminy i gdy Pani wybierze sobie kiedy jej bardziej pasuje, dowiaduje się, że zostaje wpisana na listę uczestników. Zobowiązujące – prawda?
Po wczorajszych przeżyciach wszystko mi się w głowie poprzewracało. Teraz naprawdę zacznie się dziać. Już dziś rozpoczęłam współpracę z Izą, która zapisała się do Oriflame dopiero w poniedziałek, ale od początku zobaczyłam u niej to COŚ. W poniedziałek natomiast planuję stworzyć zespół toszkowo – paczynowo – świbiowy, by wspólnie z naprawdę fajnymi dziewczynami sięgać po coraz ambitniejsze cele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz