Newsletter

Wpisz swój adres email, aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Za minutę otrzymasz mail weryfikujacy. Sprawdź proszę pocztę.

środa, 3 czerwca 2009

o rozwoju

Witam moi Drodzy,

Szczególnie cenię Oriflame za możliwość poznania siebie i rozwijania się. Sześć lat od kiedy jestem w firmie zmieniło mnie nie do poznania. Po pierwsze wizualnie – to tu dowiedziałam się, jakich kosmetyków używać, jak się malować. Kilka życzliwych osób (a takich w Oriflame nie brakuje) pomogło mi przejść metamorfozę stylową. Często, aż śmiać mi się chce, gdy pomyślę jak kiedyś się ubierałam.
Te same osoby pokazały mi, jak wartościową i wyjątkową osobą jestem, a to zwiększyło moją samoocenę i pewność siebie. Im też zawdzięczam to, że od roku jeżdżę samochodem, choć prawo jazdy miałam kilka lat wcześniej.

Firma zorganizowała sporą ilość szkoleń, które pozwoliły mi zrozumieć zachowania swoje i innych i lepiej funkcjonować w pracy, jak i na co dzień. W ich czasie także dużo się nauczyłam (często myślę, że więcej niż na psychologii). Mogłam też skorzystać z bardzo odkrywczych warsztatów w naprawdę śmiesznych cenach.

Wczoraj Kamila Molińska zorganizowała dla nas kolejne wyjątkowe warsztaty. Analizowałyśmy konflikty i swój styl wchodzenia w konflikt. I nagle odkryłam, że kompromisowy ze mnie typ, a czasem nawet ulegam, co było dla mnie dużym zaskoczeniem. Zobaczcie - niby znamy siebie i wydaje nam się, że wiemy jacy jesteśmy i jak się zachowujemy, ale czasem potrzebujemy spojrzenia z zewnątrz. Możliwości takich spojrzeń są dla mnie bardzo cenne.

Polecam Wam wszystkim uczestniczenie we wszelkich szkoleniach, warsztatach, spotkaniach, które organizują dla Was liderzy, dyrektorzy i firma. Czasem będą one bezpłatne, czasem trzeba będzie zainwestować w siebie – jednak naprawdę warto. Zachęcam Was też do szybkiego awansu na poziom 12% - wtedy będziecie mieli możliwość korzystania z większej ilości naprawdę rozwijających szkoleń.

Miłego dnia,

Magda C

3 komentarze:

  1. Ja też po wczorajszych szkoleniach byłam zaskoczona wynikiem. Dziś w pracy miałam okazję sprawdzić się w konflikcie ze złosliwą pacjentką i normalnie zachowałam się jak wyszło na teście ... Pierwsza reakcja "dopasowanie" a po chwili "współpraca". Ja bym jeszcze dodała 3 sytuację, jak współpraca nie wychodzi wpadam w forsowanie i na koniec wychodzę czyli unik ;)
    Dokładnie tak dzisiaj było. Jeszcze nikt mi tak nie naubliżał jak ta pacjentka dzisiaj ..., normalnie zaskoczyła mnie na maxa i czepiała się takich "pierduł", że kosmos typu, że koszulę dałam do prania do kosza, nie składając w kosteczkę ... ludu!!!!!!! EH ... mam nadzieję, że juz niedługo popracuje na etacie i zajmę się tylko Oriflame - tutaj miło się pracuje, pracuję jak chce, kiedy chce, jak klient "upierdliwy" to go moge zostawić i szukam innego ;) Oriflame naprawdę daje mi dużo satysfakcji i szczęśliwa w tej pracy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hey Basiu mysle ze juz lepiej Ci po tej akcji z pacjentka
    3mam kciuki abys mogla spelnic swoje marzenie i moc zrezygnowac z etatowej pracy i robic wlasnie to co lubisz
    pozdarwiam
    Magda C

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochane, za 2 tygodnie przejdziecie przez swoj psychologiczny autroportret, a wtedy to dopiero bedziecie swiadome:)

    OdpowiedzUsuń

Mój profil na facebook'u