Wczoraj wszystko było jakoś na opak.
Już o 8.30 byłam w Lublińcu (Beata Kopiec wynajęła kawałek rynku pod stoisko), by w deszczu i chłodzie próbować rozłożyć parasol Oriflame, wystawić kosmetyki, przygotować katalogi i ulotki i ankietować. Choć sytuacja wydawała się dramatyczna (tym bardziej, że nasze stoisko zasłonił autobus krwiodawstwa, który na domiar złego dymił w naszą stronę!) miałyśmy przy tym z Beatą sporo śmiechu i z ogromnym optymizmem podchodziłyśmy do nielicznych przechodniów, którzy nawet dawali się zaprosić pod nasz zielony parasol, dzięki czemu zebrałyśmy kilka obiecujących ankiet. Jednak po godzinie totalnie skostniałe zwinęłyśmy się i zaczęłyśmy szukać ciepłego miejsca z kawą.
Analizowałyśmy sytuację z katalogu 7 i planowałyśmy 8. Zdradzę Wam, że w tym katalogu, wykorzystując liczne promocje i prezentacje Beata samodzielnie zapisała 5 osób. Teraz promocji zewnętrznych szykuje się jeszcze więcej (sporo z nich Beata załatwia sobie sama, wystawiając się na lokalnych festynach), mamy też kilka pomysłów jak utrzymać już zapisane osoby i zwiększyć ich zamówienia, dlatego też
w 8 katalogu Beata Kopiec osiągnie po raz pierwszy 12% i tytuł Managera Klubu Oriflame.
Widzisz Beato, już po prostu nie masz wyjścia.
Zabawne też miałam wczoraj popołudnie. Postanowiłam zorganizować bezpłatne warsztaty z makijażu dla konsultantów, którzy przyprowadzą na nie co najmniej dwie osoby. Zaplanowałam je u siebie w domu, by mogły wziąć w nich udział nowe osoby z okolic Toszka. I no po prostu nie przewidziałam (zresztą dziewczyny nie potwierdziły wcześniej swojego udziału), że chętnych osób będzie, aż tyle! Z całego mieszkania zniosłam krzesła i jakoś udało nam się pomieścić. A później było kolorowo, radośnie i głośno. Ja zrobiłam jeden pokazowy makijaż, a dziewczyny przetestowały dosłownie każdy kosmetyk, by na koniec spotkania bez wahania zdecydować się dołączyć do naszego zespołu. W sumie osiem fantastycznych osób wczoraj zostało konsultantami Oriflame. Gratuluję słusznej decyzji!
Dziś zadzwonię do nich, by spytać, co już udało im się osiągnąć, a najprawdopodobniej jutro spotkamy się, by omówić procedury i zaplanować ich działania w 8 katalogu. Coś czuję, że czekają mnie kolejne takie prezentacje.
Uciekam na FSM i życzę miłego dnia,
Magda C
Już o 8.30 byłam w Lublińcu (Beata Kopiec wynajęła kawałek rynku pod stoisko), by w deszczu i chłodzie próbować rozłożyć parasol Oriflame, wystawić kosmetyki, przygotować katalogi i ulotki i ankietować. Choć sytuacja wydawała się dramatyczna (tym bardziej, że nasze stoisko zasłonił autobus krwiodawstwa, który na domiar złego dymił w naszą stronę!) miałyśmy przy tym z Beatą sporo śmiechu i z ogromnym optymizmem podchodziłyśmy do nielicznych przechodniów, którzy nawet dawali się zaprosić pod nasz zielony parasol, dzięki czemu zebrałyśmy kilka obiecujących ankiet. Jednak po godzinie totalnie skostniałe zwinęłyśmy się i zaczęłyśmy szukać ciepłego miejsca z kawą.
Analizowałyśmy sytuację z katalogu 7 i planowałyśmy 8. Zdradzę Wam, że w tym katalogu, wykorzystując liczne promocje i prezentacje Beata samodzielnie zapisała 5 osób. Teraz promocji zewnętrznych szykuje się jeszcze więcej (sporo z nich Beata załatwia sobie sama, wystawiając się na lokalnych festynach), mamy też kilka pomysłów jak utrzymać już zapisane osoby i zwiększyć ich zamówienia, dlatego też
w 8 katalogu Beata Kopiec osiągnie po raz pierwszy 12% i tytuł Managera Klubu Oriflame.
Widzisz Beato, już po prostu nie masz wyjścia.
Zabawne też miałam wczoraj popołudnie. Postanowiłam zorganizować bezpłatne warsztaty z makijażu dla konsultantów, którzy przyprowadzą na nie co najmniej dwie osoby. Zaplanowałam je u siebie w domu, by mogły wziąć w nich udział nowe osoby z okolic Toszka. I no po prostu nie przewidziałam (zresztą dziewczyny nie potwierdziły wcześniej swojego udziału), że chętnych osób będzie, aż tyle! Z całego mieszkania zniosłam krzesła i jakoś udało nam się pomieścić. A później było kolorowo, radośnie i głośno. Ja zrobiłam jeden pokazowy makijaż, a dziewczyny przetestowały dosłownie każdy kosmetyk, by na koniec spotkania bez wahania zdecydować się dołączyć do naszego zespołu. W sumie osiem fantastycznych osób wczoraj zostało konsultantami Oriflame. Gratuluję słusznej decyzji!
Dziś zadzwonię do nich, by spytać, co już udało im się osiągnąć, a najprawdopodobniej jutro spotkamy się, by omówić procedury i zaplanować ich działania w 8 katalogu. Coś czuję, że czekają mnie kolejne takie prezentacje.
Uciekam na FSM i życzę miłego dnia,
Magda C
Musiało być fajnie! Super:) Gratuluję:) A Beacie.. Powodzenia:)))
OdpowiedzUsuńDzień dobry:)
OdpowiedzUsuńMoże i kolejnym razem coś skubnę dla siebie:)
Kryterium uczestnictwa w nich było przyprowadzenie dwóch osób, tak?
Jakie umięjętności powinno się posiadać do zorganizowania takich warsztatów żeby wyglądały w miare profesjonalnie? Jestem po 1kroku akademii makijażu-ale to było baardzo dawno temu;/ Na jakich kosmetykach działasz które podkłady, cienie itp ? Oczywiście coś mam w domu ale zastanawiam się czy nie zainwestować też w nowości w cieniach błyszczykach itd..Co o tym sądzisz, jakie miałabyś alternatywne propozycje? Czy powiedzmy brak umiejętności malowania komuś rzęs da się jakoś pominąć? Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy dzień:)
Hey Emi,
OdpowiedzUsuńkazda osoba ktora chciala przyjsc miala za zadanie zabrac dwoch niekonsultantow ktorzy nie byli nigdy na spotkaniu
w zasadzie sa dwa sposoby ogranizowania warsztatow i mysle ze jesli obawiasz sie swoich umiejetnosci ten drugi bardziej ci sie spodoba:
dziewczyny maluja sie same ty tylko mowisz im krok po kroku co i nadzorujesz caly proces
jelsi bedziesz miala dobry makijaz i konkretnie powiesz dziewczyna po co dana rzecz wyjdzie bardzo profesjnalnie
w zasadzie am cla mase kosmetykow i wiele pokazuje ale w makjazu skupiam sie na nowosciach i promocjach aby dziewczyny czuly ze je na to stac
co do rzes niech sobie sam pomaluje a poza tym latwo pomalowac komus rzesy gdy zamknie oczy pocwicz na kims bliskim :)
powodzenia
wytrwałosc to podstawa;) gratuluje;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa na jakie to pomysły wpadłyście z Beatą, aby utrzymać tych co już się wpisali do Oriflame. Moze zdradzicie "co nieco" ;)
OdpowiedzUsuńheheh moze zdradzimy :)
OdpowiedzUsuńa tak powaznie Basiu to osoby zapisane przez Beate to w duzej mierze klientki ktore nieco sprzedaly postanowilysmy wiec sprawic by sprzedawaly wiecej zadaniem Beaty jest umowic sie z kazda z nich na spotkanie kosmetyczne wiesz jak kolezanki sie zakochaja to nasze nowe osoby na pewno nadal beda "nieco" sprzedawac
przy okazji wymyslilysmy dla nich prezent za 100 PP - warsztaty z makijazu oka (takie max 2 h gdzie oczywiscie moga zabrac kolezanki)
te spotkania beda tez mialy na celu pozyskanie kilku nowych konsultantow to tez sprawia ze ktos coraz bardziej chce byc w oriflame
a wiecej nic nie powiem :)
mam nadzieje ze wystarczy
pozdrawiam
he he wystarczy ;) POmysł super :D
OdpowiedzUsuńprosze bardzo Basiu :)
OdpowiedzUsuń