Myślę nad tym, czego potrzebuję, by został Złotym Dyrektorem. Dziś moje myśli krążyły wokół jednego: potrzebuję stać się Liderem.
By ktoś chciał ze mną współpracować, by uwierzył, że przy mojej pomocy, może odnieść sukces w MLM, potrzebuje zobaczyć we mnie Lidera – kogoś kto wie, gdzie iść i za kim warto podążać.
Kiedyś przeczytałam w mądrej książce, że
Ja wiem jedno - w marketingu sieciowym przywództwo jest niezbędne.
W naszej pracy raczej nie mamy do czynienia z władzą formalną, czyli taką wynikającą z nadanego stanowiska, gdzie przełożony dysponuje karami i nagrodami, a pracownicy, chcąc otrzymać wypłatę i uniknąć zwolnienia, wykonują swoje zadania zwykle bez większego zaangażowania czy inicjatywy.
Dlatego może i lepiej, że takiej władzy nie mamy. Dysponujemy za to wieloma innymi źródłami nieformalnego wpływu, na których możemy oprzeć swoje przywództwo.
Zanim jednak do nich przejdziemy – chciałabym zwrócić Wam uwagę na niezwykle istotną sprawę:
Możesz zjednywać sobie ludzi charyzmą lub dotychczasowymi osiągnięciami.
Przyciągniesz ich do siebie szczerym zainteresowaniem, umiejętnością słuchania i docenianiem osiągnięć.
Twoim atutem może być humor i uśmiech, a także spokój i opanowanie w trudnych sytuacjach.
Możesz zainspirować ich swoim stylem życia i sprawić, by chcieli tak jak TY.
Dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem, ucząc innych i pomagając im się rozwijać, z pewnością będziesz dla nich ekspertem godnym zaufania.
Gdy pomożesz swojemu współpracownikowi osiągnąć sukces, tym bardziej będzie chciał z Tobą dalej współpracować.
Pomyśl nad tym, co jeszcze możesz dać swojemu zespołowi, co wyjątkowego właśnie Ty możesz im dać i najzwyczajniej dziel się tym.
Jestem przekonana, że w zamian otrzymasz szacunek i zaangażowanie i przyciągniesz kolejne osoby, które będą chciały za Tobą podążać.
I jeszcze jedna myśl: niby takie to proste, ale jak trudne do osiągnięcia. Powodzenia - Wam i sobie :) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz