Od kilku miesięcy chodzę na siłownię i fitness. Wiadomo ruch to zdrowie i w zdrowym ciele – zdrowy duch. Więcej na ten temat znajdziecie na blogu Adama Baliona W rytmie Wellness.
Bo ja dziś o czymś innym chcę Wam napisać.
Mianowicie o wykorzystywaniu okazji.
W zeszłą niedzielę w Pure – siłowni, w której ćwiczę, zorganizowałam promocję. Robiłyśmy makijaże, promowałyśmy Wellness i proponowałyśmy członkostwo w Klubie Oriflame. Efekt – nowi klienci, nowi konsultanci i sporo kontaktów. A do tego kolejne zaplanowane w tym miejscu akcje.
Co najzabawniejsze – to nie ja wpadłam na pomysł, by właśnie tam zrobić promocję. Wymyślił to mój lider – Małgorzata Butryn. Ja tylko uskuteczniłam jej propozycję, śmiejąc się ze swojej ślepoty, która przysłoniła mi świetną możliwość.
I myślę sobie, iż wielu z nas ma tak, że czasem nie wykorzystuje szans, które są w zasięgu ręki, wiele przy tym tracąc.
Zastanów się więc, proszę, jakich możliwości do tej pory nie dostrzegałeś i z czego Ty mógłbyś skorzystać.
- Może chodzisz jeszcze do szkoły lub na studia i łatwo mógłbyś wśród znajomych porozsyłać ankiety konsumenckie (przykładową ankietę możesz ode mnie otrzymać, zostawiając swojego maila w komentarzach).
- A może masz znajomą fryzjerkę, u której w salonie mógłbyś zostawić katalogi, powiesić plakat czy zorganizować promocję i każdej klientce wykonać makijaż lub dobrać program pielęgnacyjny.
- Z pewnością też znasz osoby, które w tym roku mają studniówkę i które bardzo ucieszyłyby się z warsztatów makijażu studniówkowego i możliwości kupienia taniej produktów.
Jakie jeszcze dostrzegasz możliwości? Co mógłbyś wykorzystać?
Powodzenia!
i.m.s@wp.pl
OdpowiedzUsuńkrysia_kustowska@op.pl
OdpowiedzUsuń