W poniedziałek wróciłam z krótkiego wypoczynku. Weekend spędziłam na Mazurach, ale celem mojego wyjazdu wcale nie było wylegiwanie się na słońcu, pływanie czy żeglowanie. Pojechałam do Węgorzowa (nieopodal Giżycka), aby wziąć udział w festiwalu rockowym.
Pewnie nie każdy z Was wie, że w duszy taka rockowa jestem, a festiwale i koncerty lubię szczególnie. I choć wyrosłam już chyba z woodstockowych namiotów, chętnie zakładam jeansy i trampki.
W fotograficznym skrócie opowiem Wam o tym, co robiłam na EKO Union Of Rock w Węgorzewie.
Oczywiście bawiłam się na wielu koncertach:
Renata Przemyk (kojarzycie ją na pewno z jednej z ulubionych piosenek Karoliny Kozielskiej „Babę zesłał Bóg”)
Myslovitz
Oddział Zamknięty (koncert na 30 – lecie zespołu, naprawdę niesamowity)
Zawsze w doborowym towarzystwie:
Często zdarzało nam się spędzać czas za sceną (Tomek jest dziennikarzem radiowym i miał akredytację) i spotykać występujące na festiwalu gwiazdy:
Krzysztof Jaryczewski
Artur Rojek (to zdjęcie jest spełnieniem marzeń dziewczyn – Karoliny i Natalii)
Czas przed koncertami spędzaliśmy na Edwardzie, korzystając ze słonecznych momentów.
Zeby nie było wątpliwości Edward to łódka:
W czasie całego pobytu naprawdę się leniłam. Tylko w sobotę spędziłam przed komputerem godzinę, wykonujac kilka telefonów.
Wam równiez udanego wolnego zycze.
Pozdrawiam,
Magda C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz