Newsletter

Wpisz swój adres email, aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Za minutę otrzymasz mail weryfikujacy. Sprawdź proszę pocztę.

poniedziałek, 22 czerwca 2009

Beata Kopiec o swojej drodze do tytułu Managera

Zapisała się do Oriflame przy okazji promocji w centrum handlowym, po to by kupować taniej. Po roku otrzymała maila z zaproszeniem na szkolenie wyjazdowe. Zdecydowała się pojechać i ta decyzja zmieniła jej ostatnie pół roku. Na codzień jest mamą trzech cudownych chłopców, żoną i świetnie gotującą panią domu, a od wczoraj Managerem Klubu Oriflame. Poznajcie Beatę Kopiec i dowiedzcie się jak sięgnęła po ten tytuł.
Jak się czujesz jako nowy Manager Klubu Oriflame?
Jako Manager czuje się naprawdę świetnie i jestem dumna, że udało mi się osiągnąć ten poziom. Wiem, że przede mną teraz jeszcze więcej pracy, ponieważ moim marzeniem jest osiągnięcie tytułu Dyrektora.

Opowiedz, jak zaczęła się Twoja przygoda z Oriflame.
Przez rok byłam tylko i wyłącznie klubowiczem kupującym kosmetyki taniej dla siebie i rodziny. Później wyjechałam na swoje pierwsze szkolenie wyjazdowe, tylko po to, aby wyrwać się z domu i od codziennych obowiązków. To był grudzień. Na szkoleniu poznałam fantastycznych ludzi, dla których praca w Oriflame jest wielką pasją i tym czym chcą się zajmować w życiu. Zaraziłam się tą pasją i postanowiłam spróbować. W styczniu rozpoczęłam FSM i cotygodniowe pokazy kosmetyczne, dzięki którym udawało mi się osiągać kolejne poziomy.

Co dała Ci współpraca z Oriflame?
Praca w Oriflame przyczyniła się do mojego rozwoju osobistego. Dzięki szkoleniom zdobyłam wiedzę i umiejętności, które pozwoliły mi dojść do tytułu Managera. Poznałam również fantastycznych ludzi, którzy dzielą się ze mną swoją wiedzą i doświadczeniem.

Świetnie rekrutujesz. Jak pozyskujesz nowych konsultantów?
Obecnie najwięcej osób rekrutuję podczas promocji zewnętrznych. Znajduję miejsca, w których się coś dzieje (festyny, rynki w miastach) i robię ankiety. Są osoby, z którymi od razu podpisuję wniosek, inne zapraszam na pokazy kosmetyczne.

Na jakie wyzwania natrafiłaś w swojej pracy i jak sobie z nimi poradziłaś?
Wielkim wyzwaniem były właśnie moje pierwsze ankiety, ogromną trudność sprawiało mi podchodzeni do zupełnie obcych ludzi i zadawanie im pytań. Również telefony do osób z poleceń sprawiały mi kłopot. Udało mi się to wszystko pokonać, ponieważ wiedziałam, że bez tego nie ruszę do przodu.

Jakie wskazówki mogłabyś dać osobom, które dopiero dążą do tytułu Managera?
Nie bójcie się pokonywać trudności, nie poddawajcie się, jeśli coś się nie udaje. Mocno wierzcie w to co robicie i słuchajcie wskazówek swoich Dyrektorów. Ja tak robiłam i udało się.

Co dzieli Cię od tytułu Dyrektora? Jakie kroki poczynisz, aby rozpocząć kwalifikację do tego tytułu jeszcze w tym roku?
Jeszcze dużo pracy przede mną. Tytuł Dyrektora jest celem, do którego dążę. Celem, który pomoże mi spełnić moje marzenie. Na pewno będę ciągle rekrutować, aby rozbudować swoją grupę osobistą. Będę organizować pokazy kosmetyczne. Będę się ciągle poszerzać swoją wiedzę i słuchać rad swojego Dyrektora.

2 komentarze:

Mój profil na facebook'u