Newsletter

Wpisz swój adres email, aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Za minutę otrzymasz mail weryfikujacy. Sprawdź proszę pocztę.

środa, 1 września 2010

Co rzeczywiście robisz, gdy „pracujesz”?


Zszokowały mnie ostatnio badania, z których wynika, że co 6 polski pracownik uważa, że efektywnie pracuje tylko przez 15 minut dziennie. Okazuje się również, że wielu pracowników potrzebuje pół godziny, by rozpocząć swoją pracę i tyle samo czasu zajmuje im przygotowanie się do jej zakończenia i wyjścia do domu. Co więcej sporo czasu w ciągu dnia poświęcają oni na przeglądanie portali społecznościowych czy innych stron internetowych, co wpływa na ich wydajność w miejscu pracy.

Przytoczone dane skłoniły mnie do refleksji nad tym, jak to jest w Oriflame.

Pierwsza nasunęła mi się myśl, że w gruncie rzeczy konsultanci nie są zmuszani do spędzania w pracy określonego czasu, nie powinni więc mieć tendencji do wynajdowania sobie jakiś zastępczych czynności. Najsensowniej byłoby wykonać zadaną sobie pracę w najefektywniejszy sposób, a później zająć się innymi rzeczami.

Nie zawsze jednak tak się dzieje i czas pracy potrafią zajmować nam najróżniejsze czynności.

Pomyśl, co robisz, gdy nikt nie przychodzi na umówione spotkanie.
Idziesz wtedy na ankiety, czytasz marketingową książkę, dzwonisz do swojego zespołu lub do osób z rekomendacji?
A może wybierasz się na obiad, prowadzisz bezproduktywne rozmowy z innymi konsultantami albo po prostu siedzisz i czekasz na kolejne spotkanie?

Ile czasu zajmuje Ci zabranie się za telefony? Co robisz przy okazji? Jak długo tworzysz maila do grupy? I co robisz, gdy przy tym tworzeniu jednak go nie tworzysz?

Ile razy dziennie sprawdzasz maila? Jak często przeglądasz raport aktywności i co z tego wynika?

Ile czasu rzeczywiście pracujesz, a ile tylko spędzasz w pracy?

Co możesz z tym zrobić? I jak wprowadzenie zmian wpłynęłoby na Twoją efektywność i odnoszone wyniki?

Pomyśl o tym, gdy kolejny raz będziesz zastanawiał się, czym tu się zająć w pracy.


3 komentarze:

  1. Witam Pani Magdaleno! Mam na imię Ania i od 8 miesięcy jestem konsultantką oriflame. Od jakiegoś czasu śledzę pani wpisy na blogu i muszę przyznać, że posty, które czytam bardzo mnie motywują do tego aby rozpocząć nowy etap w mojej karierze z oriflame. Póki co pokazuje katalog tylko nie licznym osobom jednak bardzo bym chciała mieć pod sobą co najmniej 5-ciu konsultantów, którzy by regularnie robili zamówienia. Jednak większość osób które próbuje zaprosić do współpracy nie daje się przekonać. Chciałabym prosić o praktyczne rady jak zdobywać nowych klientów i konsultantów. Z góry dziękuję za pomoc. Z pozdrowieniami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Aniu

    dziekuje za mile slowa
    mozesz liczyc ze w ciagu tygodnia na moim blogu pojawi sie nowy wpis dotyczacy pozyskiwania kontaktow a w zwiazku z tym takze klientow i konsultantow

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Magdo, czy można gdzieś kupić lady? Nie mam na myśli tych tekturowych, ale jakieś bardziej stabilne, na których można położyć więcej kosmetyków. Często widzę na prezentacjach takie, ale nie wiem, czy jest to dostępne w normalnej sprzedaży?

    OdpowiedzUsuń

Mój profil na facebook'u